Cancion : Kłamcy Artista : Bezczel Album : Kłamcy Url : https://www.letras10.co/letra-klamcy-de-bezczel [Intro] Dzisiaj dla mnie nie istnieją I mnie nie ma dla nich Nie ma co karmić nadzieją się, już się nie znamy Jeśli zaufaniem cię otaczam - to bez granic Ale nadużyjesz raz, nie wybaczam, się żegnamy Dzisiaj dla mnie nie istnieją Jestem obcy dla nich Bo się okazali farbowanymi lisami Kredyt zaufania dawno został wyczerpany Nie mamy o czym rozmawiać Już się nie dogadamy [Refren x2] Bo to kłamcy, kłamcy Farbowane lisy, przebierańcy Zdrajcy, zdrajcy Pseudo-przyjaciele, samozwańcy [Zwrotka 1] Tak działa ten świat Ludzie przychodzą, odchodzą Wszyscy chcą brać Nie dając w zamian niczego Tak ranią, zawodzą Zjawiają się znikąd Udają przyjaciół, znikają bez słów I tylko kiedy im czegoś od ciebie potrzeba to wracają znów Cmentarne hieny, farbowane lisy Każdy deklaruje pomoc a gdy o nią wołasz to żaden nie słyszy Ilu takich przez to życie przewinęło się Są chłopaki gdy na szczycie jesteś, kończysz sam na dnie Nie będę płakał za nimi Gdziekolwiek dziś są Wyczerpali swój limit Game over, joł! Każdy by chyba chciał mnie tu tylko dla siebie na własność Znów w samotności te wersy tu pisze po nocach Znów nie mogę zasnąć Myślę o tym, wciąż głowa spięta I dalej nie potrafię tego zrozumieć Że w sumie moja terapeutka mi mówi Że nie muszę nawet rozumieć próbować I ciągle się uczę Bo jeszcze nie umiem dozować energii Rozdając ją w koło A zaufaniem rozsądnie dysponować [Refren x2] Bo to kłamcy, kłamcy Farbowane lisy, przebierańcy Zdrajcy, zdrajcy Pseudo-przyjaciele, samozwańcy [Zwrotka 2] Nie pije za błędy bo przez wódę popełniłem ich za dużo Wszystkie fałszywe przybłędy potraktuje jak sobie żmije zasłużą Za dużo złego wydarzyło się miedzy nami żeby to wymazać Za dużo w sobie mam klasy i stylu ty szczylu cię upokarzać Kogo chcesz udawać? Wiem, jesteś człowiekiem o wielu twarzach Nie umiesz nawet zachować pozorów A tylko jedynie je stwarzać Ja wrogiem być mogę dziś tobie jednak Na drogę krzyż, z Bogiem idź, ziomek żegnaj Podasz komuś rękę to ci wsadzi w plecy nóż Dzisiaj pisze tą piosenkę bo czas rany leczy już Wywalone mam kule, kładę na to lagę Pozdrowione masz czule, na bogato jadę Jesteś u mnie skreślony Jeśli raz mnie zawiodłeś, za wyznawców dziś ziomy Wierz mi, znasz mnie za dobrze Jeden krzywy ruch, mały ruch i cie nie ma Ale z ciebie zuch, bywaj zdrów, bracie siema [Refren x2] Bo to kłamcy, kłamcy Farbowane lisy, przebierańcy Zdrajcy, zdrajcy Pseudo-przyjaciele, samozwańcy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] ========================== Letra descargada de Letras10.co ==========================