Letra Złodzieje zapalniczek de Pidżama Porno

Letra de Złodzieje zapalniczek

Pidżama Porno


Złodzieje zapalniczek
Pidżama Porno
(0 votos)
Jesteś dupkiem
Chociaż nosisz dredy
Manipulujesz ideami
Które kiedyś były moje
A przynajmniej znaczyły dla mnie wiele
Cóż ty dziś tutaj
Możesz o tym wiedzieć
Rewolucja zdechła
Każdy zdąży zarobić
Nie ma o czym pisać
I nie ma o czym śpiewać
Gazety w twym plecaku
Czy wpadłeś kiedyś na to
Mogą także kłamać
Fałszywie pomawiać

Czytam w twej gazecie
Te rajdy po kieszeniach
Rentgeny sumienia
I tylko jeden wyrok
Przy nazwisku nazwisko
Skąd ja znam to wszystko
Tak mi cholernie wstyd
Znowu krzywię twarz w grymasie
Czy o to tobie szło
Czy na tym to polega

Jestem złodziejem zapalniczek
Kilka twoich mam w kieszeni też
Może powiem nawet coś za dużo
Powiem ci tylko od ciebie nie chcę nic
Nic nie chcę w tobie zmienić
Jestem złodziejem zapalniczek
Nie dałeś mi zbyt wielu szans
Mało mnie obchodzi co mówisz o mnie
Za moimi plecami
Czego mi nie powie prosto w twarz
Twoja smutna twarz
Nie umiemy się dogadać
W najzwyklejszych sprawach
Nie patrzmy sobie w oczy
I tak w nich zobaczymy kłamstwa
Wszak nie palimy tych samych papierosów
Nie musimy zaraz iść do łóżka razem
Żaden z nas nie jest święty
Nikt z nas nie jest bez winy
Różnimy się, to przecież takie zwyczajne

Sam decydujesz
Komu wierzysz
I gdy czujesz, że coś ci styka źle
Że coś się tu pierdzieli
W każdej chwili możesz
Możesz zrobić coś
Możesz wyłączyć radio
Nie słuchać tych skurwieli


Comparte Złodzieje zapalniczek! con tus amigos.


Que tal te parece Złodzieje zapalniczek de Pidżama Porno?
Pesima
Mala
Regular
Buena
Excelente