Cancion : Butelki Artista : Sidney Polak Album : Sidney Polak Url : https://www.letras10.co/letra-butelki-de-sidney-polak Jestem po piwie pustą butelką, mam wszystko, mam szyjkę, mam denko Kolorową naklejką stykam się z inną, po piwie pustą butelką Stoimy razem w śmietniku, i czekamy na czarter na wysypisko Tak mało czasu zostało, żeby opowiedzieć co się wczoraj działo Byłam wczoraj na balandze, w tej sąsiedniej klatce Ludzie bardzo mili, w nocnym mnie kupili, drobnymi zapłacili Jak mnie pili, to jointy palili Fajnie rozmawiali i dobrze się bawili, nie nudzili mnie ani chwili Reggae słuchali, rano wyrzucili a ten co mnie wypił jak się upił to rymował A mnie wypił jakiś tłusty osił, hydraulik, w torbie z narzędziami mnie nosił Przez cały dzień w kiblu rurę montował, gruby był na maksa Na śmierdząco się spocił, nie rymował Na plecach miał włosy, strasznie przeklinał, że za droga jest benzyna I że zna Markowskiego z Perfektu się chwalił Szybko skończył pracę, bo się nawalił Jestem po piwie pustą butelką, mam wszystko, mam szyjkę, mam denko Kolorową naklejką stykam się z inną, po piwie pustą butelką Stoimy razem w śmietniku i czekamy na czarter na wysypisko Tak mało czasu zostało, żeby opowiedzieć, co się wczoraj działo A my trafiłyśmy na melinę żuli, wódkę nami popijali i ostro się skuli Najpierw się kłócili, a później się bili, w końcu z nas tulipany zrobili Aż przyjechały gliny robić oględziny, bo jednego żula, żule śmiertelnie zranili A jak przyjechali gliny to nas wyrzucili, żeby nie było dowodów ich winy Na melinie inaczej czas płynie, na melinie inaczej czas płynie Posłuchaj co mówią butelki o poranku Zanim je połknie maszyna recyclingu Zanim dzieciaki je z hukiem potłuką Zanim żule zaniosą je znowu do skupu Zanim znowu w browarze napełnią je browarem Zanim znowu po Polsce rozjadą się całej I Polacy do ust znowu je przyłożą By utopić w nich smutki, głupotę i żale A ja trafiłam na małżeństwo lekarzy, i nie miałam żadnych nieprzyjemnych zdarzeń, prawdę mówiąc nie kumałam, o czym rozmawiali, jakieś skóry sprzedali, pavulon podali, katalogi biur podróży razem oglądali Dowcipami sypali i bardzo się z nich śmiali Jeden teraz nawet przypomniałam sobie Chcesz ratować zdrowie, dzwoń po pogotowie A mnie piło dwóch studentów filozofii, jeden był mądry a drugi był głupi Naukowy dyskurs prowadzili o tym że, jeden jest mądry, a drugi nie I że, i że nie ma na świecie alkoholu idealnego, po każdym alkoholu czuje się coś złego - Intoto orbe terrarum, non sunt alko ola perfecta Jestem po piwie pustą butelką, mam wszystko, mam szyjkę, mam denko Kolorową naklejką stykam się z inną, po piwie pustą butelką Stoimy razem w śmietniku, i czekamy na czarter na wysypisko Tak mało czasu zostało, żeby opowiedzieć co się wczoraj działo Jestem po piwie pustą butelką, mam wszystko, mam szyjkę, mam denko Kolorową naklejką stykam się z inną po piwie pustą butelką Stoimy razem w śmietniku, i czekamy na czarter na wysypisko Tak mało czasu zostało, żeby opowiedzieć co się wczoraj działo ========================== Letra descargada de Letras10.co ==========================