Wojna dała nam wolność, braterstwo, demokrację
Lecz zapomniała wojna dać chleba na kolację
A o chleb była wojna! a o chleb były bitwy!
O chleb śmierć w okopach, w kościołach modlitwy!
A o wolność była wojna, za wolność bito w dzwony
I kładły się do dołów młodzieńczyków miliony
Lecz zapomniała wojna zdjąć umęczoną świętą wolność na męki krzyżu!
Przybitą i rozpiętą!
A ta wojna różnych blaszanych bohaterów
A do kieszeni próżnych, choć blaszanych orderów
I ani przetopić, i ani spieniężyć
By własną przemóc nędzę!
By własny głód zwyciężyć!
Chodzimy, brzęczymy
Blachą orderów tanich
I nie możemy kupić
Łyżki strawy za nich!
Za nic! za nich!